Tak w kilku słowach można opisać Okruch, który przed chwilą zaniosłam do Biblioteki. Ale radości takiej realnej, ze smugami zielonej mgły i złotymi rozbłyskami światła. A refleksji takiej prawdziwie poruszającej, nieco przygnębiającej i zmuszającej do pochylenia się, chociaż na chwilę, nad otaczającymi nas przypadkowymi duszami i nad swoją własną.
Czyli wszystko to, co powinno znaleźć się w doskonałym tekście, skondensowane w piękną pigułkę, jaką jest "Serce", czyli nowy Okruch, który wyszedł spod pióra Astrala. Serdecznie Was zapraszam do lektury.
Wasza,
Quellen
KOMENTARZE:
Brak komentarzy